O mnie Współpraca Kontakt

piątek, 23 sierpnia 2013

Recenzja: Glinka Marokańska czyli ulubiona maseczka!

Witajcie,


Dzisiaj chciałam przedstawić Wam moją ukochaną maseczkę. Ten naturalny kosmetyk jest idealny dla wszystkich osób borykających się z zanieczyszczoną skórą. Jeśli chcecie pozbyć się zaskórników, zwęzić pory oraz dokładnie oczyścić skórę to koniecznie musicie tego wypróbować.  Jest moim niezbędnikiem od długiego czasu a mowa oczywiście o glince marokańskiej.


Glinka marokańska to jedna z najdelikatniejszych glinek. Potrafi zdziałać cuda na naszej buzi. Przetestowałam glinki z różnych firmy np. Organique. Szczerze polecam Wam wszystkie. Glinki marokańskie  są w cenie ok.10-15zł za 100gr, a to u mnie wystarcza na ok. 12 zastosowań.   

Jakie efekty zauważyłam po kilku zastosowaniach?

  • zwężone pory
  • wyrównany koloryt cery
  • dobrze zmatowiona i rozjaśniona skóra
  • pomaga uporać się z niedoskonałościami
  • zmniejsza ilość powstawania zaskórników
  • napięcie i ujędrnienie skóry

Jak przygotować glinkę?
To banalnie proste, zależy tylko czy chcecie zrobić maseczkę na całą twarz czy tylko na strefę T. JA zwykle robię tylko na strefę problematyczną czyli strefę T i wtedy stosuję pół łyżki glinki i pół łyżki wody. Następnie mieszamy wszystko razem, żeby powstało piękne brązowe błotko:) Jeżeli chcemy zrobić maseczkę na całą twarz musimy zmieszać łyżkę glinki i łyżkę wody. Zamiast wody możemy użyć hydrolat, oliwę z oliwek albo różne olejki np. arganowy.



Po nałożeniu maseczki na twarz trzymam ją ok 25min. Jeżeli widzę, że maseczka powoli zasycha spryskuję ją wodą termalną, jeżeli jej nie posiadamy możemy delikatnie zwilżyć twarz opuszkami palców. Zapobiegnie to zbyt nadmiernemu ściągnięciu twarzy i ułatwi lepsze zmycie maseczki. 


Czy stosowałyście już którąś z glinek? Jak się u Was sprawdziły? Już wkrótce na blogu recenzje moich wszystkich ulubionych maseczek.   

Trzymajcie się! 





4 komentarze:

  1. Potwierdzam glinki są cudowne. Stosowałam tylko Organique. Niestety kosztują ok. 20zł. Ale warte ceny ;) buziaki!!! xoxo.

    OdpowiedzUsuń
  2. Od jakiegoś czasu mam wielką ochotę na glinki. Jak tylko je gdzieś spotkam to spróbuję i ja:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ta glinka jest na mojej urodowej "wish liście" ;)
    Pozdrawiam A.

    OdpowiedzUsuń